Różny wygląd i rozmiary. Kundelki przyjaciółmi ludzi

25 października przypomina o psach, które nie należą do żadnej konkretnej rasy – o kundelkach. To zwierzęta spotykane na ulicach, w schroniskach, ale też w wielu domach, gdzie są pełnoprawnymi członkami rodzin.

Warto podkreślić, że kundelki nie są w żaden sposób gorsze od psów rasowych. Często niesłusznie uznaje się je za „zwyczajne” lub mniej wyjątkowe, podczas gdy w rzeczywistości są tak samo inteligentne, wierne i zdolne do tworzenia silnej więzi z człowiekiem. Nie potrzebują rodowodu, by zasługiwać na miłość, opiekę i szacunek. Każdy pies – niezależnie od pochodzenia – ma taką samą wartość i prawo do dobrego życia.

Kundelki to psy o bardzo zróżnicowanym wyglądzie. Różnią się wielkością, umaszczeniem, kształtem uszu czy ogona. Często trudno przewidzieć, jak będą wyglądały jako dorosłe zwierzęta, co nadaje im wyjątkowego charakteru. Ich pochodzenie to mieszanka wielu ras, co sprawia, że każde z nich jest jedyne w swoim rodzaju.

Zachowanie kundelków bywa równie zróżnicowane jak ich wygląd. Niektóre są energiczne i chętne do zabawy, inne spokojne i ostrożne. Wiele zależy od środowiska, w jakim dorastały, i od ludzi, którzy się nimi opiekują. Kundelki potrafią szybko przywiązywać się do swoich opiekunów, reagując na troskę i uwagę.

W schroniskach i fundacjach często można spotkać właśnie psy nierasowe. Trafiają tam z różnych powodów – czasem pochodzą z nieplanowanych miotów, innym razem zostały porzucone. Opiekunowie schronisk starają się zapewnić im bezpieczeństwo, pożywienie i szansę na znalezienie nowego domu. Każdy z tych psów ma swoją historię, nawet jeśli nie zawsze jest znana.

Dzień Kundelka, obchodzony 25 października, przypomina, że wszystkie psy zasługują na miłość i szacunek – niezależnie od tego, czy mają rodowód, czy nie. To dzień, w którym można spojrzeć na kundelki z uznaniem i zrozumieć, że ich wartość tkwi nie w wyglądzie, ale w uczuciu, które potrafią dać człowiekowi.

Foto: Archiwum