Info Wiadomości

Polskie Zbrodnie: Na środku ulicy… [PODCAST]

Niedzielny podcast kryminalny w KoszalinInfo: Lubartów, miejscowość w województwie lubelskim. To właśnie tutaj urodziła się bohaterka dzisiejszego odcinka, Ania. Kobieta od najmłodszych nie miała lekko. Gdy miała zaledwie 7 lat, zmarła jej mama. Ojciec miał problemy z alkoholem więc razem ze starszym bratem zamieszkali u babci.

Cała trójka żyła skromnie choć babcia ze wszystkich sił starała się aby jej wnuczkom niczego nie brakowało.

Po skończonym liceum, Ania chciała podjąć studia ale sytuacja finansowa była na tyle ciężka, że musiała zrezygnować ze swoich marzeń o wyższym wykształceniu. Zrobiła za to kilka kursów m.in. ekonomiczny i fryzjerski. Następnie podjęła zatrudnienie w Polskiej Grupie Energetycznej, gdzie zajmowała się obsługą klienta.

Niedługo później Ania poznała swojego przyszłego męża. Para po zalegalizowaniu ich związku została rodzicami bliźniaków, dwóch chłopców. Jednak sielanka nie trwała długo bo mężczyzna wyjechał zostawiając Anię samą z synami. Zerwał całkowicie kontakt a każda próba odszukania męża kończyła się fiaskiem.

Anna musiała sama wychowywać dzieci i zarabiać na dom. Wszystko było na jej głowie. Ciężko pracowała by chłopcom niczego nie brakowało. Na szczęście pomagała jej ukochana babcia. Kobiety żyły wspólnie i dzieliły się obowiązkami. Gdy Ania ciężko pracowała, seniorka odprowadzała chłopców do szkoły a później robiła im obiad.

ZOBACZ WSZYSTKIE ODCINKU PODCASTU KRYMINALNEGO NA NASZYM PORTALU. KLIKNIJ

Mama bliźniaków za zarobione pieniądze chciała się jakoś urządzić, kupiła nowe meble, nową wersalkę. Babcia Ani myślała, że tak już będzie wyglądać jej jesień życia, że będzie razem z ukochaną wnuczką i z prawnukami. Była spokojna o swoją przyszłość, u boku rodziny.

Jednak ten spokój okazał się być tylko pozorny. Ania w 2010 roku związała się z Pawłem. Nie była to nowa znajomość bo para znała się jeszcze z liceum.

Zawarcie związku małżeńskiego oraz wspólne życie nie okazało się być takie o jakim Ania marzyła. Nie układało im się od samego początku. Paweł wszczynał awantury, przeważnie pod wpływem alkoholu. Był zazdrosny o żonę i na każdym kroku podejrzewał ją o zdradę. Wyzywał ją od najgorszych, kierował wobec niej najbardziej wulgarne i przykre słowa. Bił na oślep, byle by bolało.

Jesienią 2013 roku po kolejnej awanturze i aktach przemocy, Ania powiedziała stop. Uznała, że nie ma już nic do stracenia. Wyprowadziła się z dziećmi i zrobiła obdukcję. Świeże siniaki w okolicach nosa czy szyi, podbite oko, opuchlizna na szczęce jasno wskazywały na przemoc domową. Jeszcze tego samego dnia Ania złożyła zawiadomienie na policji. Paweł został skazany na karę roku i trzech miesięcy z warunkowym zawieszeniem na trzy lata.

10 września 2014 roku ich małżeństwo zostało rozwiązane przez rozwód wyłącznie z winy Pawła.

Mężczyznę dopadła w końcu sprawiedliwość. Paweł miał na koncie osiem wyroków m.in. za uszkodzenie mienia, rozbój, znieważenie i naruszenie nietykalności policjantów. Dochodziły do tego również groźby karalne skierowane wobec babci Anny.

25 października 2016 orzeczono wobec niego karę 4 lat pozbawienia wolności.

Jednak więzienie i próba resocjalizacji nie zadziałała na Pawła. Przez kilka lat odosobnienia myślał tylko o swojej byłej żonie. Nienawidził jej z dnia na dzień jeszcze bardziej. Nawet będąc w zamknięciu, groził swojej ukochanej.

Po wyjściu z więzienia dowiedział się, że Ania kogoś ma. Związała się z ich wspólnym znajomym Marcinem, z którym kiedyś już była w związku. Paweł wściekł się. Wydzwaniał do kobiety kierując w jej stronę groźby słowne. Gdy to nie wystarczyło, zaczął ją śledzić i nachodzić w pracy. Nie mógł zaakceptować faktu, że Ania związała się z innym mężczyzną.

Ciąg dalszy na kanale Polskie Zbrodnie.